CETA coraz bliżej. Z poparciem polskiego rządu

Polski rząd zgodził się w Bratysławie na tymczasowe wprowadzenie umowy CETA jeszcze przed jej ratyfikacją przez parlamenty krajowe - poinformowała Akcja Demokracja.

 

 

Umowa zostanie podpisana przez Radę Unii Europejskiej 18 października.

CETA (Comprehensive Economic and Trade Agreement) to porozumienie o wolnym handlu między Unią Europejską a Kanadą. Jego celem jest zniesienie ceł, ujednolicenie regulacji dot. produktów sprzedawanych po obu stronach oceanu i liberalizacja handlu usługami. Po tym jak CETA zostanie przegłosowana w Parlamencie Europejskim, umowa ma tymczasowo wejść w życie, jeszcze przed jej ratyfikacją przez parlamenty unijne i kanadyjski. Nadal nie wiadomo, które części umowy obejmie "tymczasowe wprowadzenie".

- Po raz kolejny zatrzaśniętospołeczeństwudrzwi przed nosem. Te umowy były tajnie negocjowane, ale nawet po ujawnieniu tekstu CETA nie jesteśmy informowani o kluczowych decyzjach - komentuje Maria Świetlik z Akcji Demokracja.

Według opublikowanego we wrześniuraportudziałającej od ponad 30 lat prestiżowej kanadyjskiej organizacji The Council of Canadians, CETA będzie miała negatywny wpływ nażywnośći rolnictwo.

Jeszcze dalej idzie Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych, który stwierdza: "CETA spowoduje zniszczenie rolnictwa w Polsce i w Europie".

CETA może skutkować zalaniem europejskich sklepów genetycznie modyfikowaną żywnością i chlorowanym mięsem z Kanady. Ponadto umowa zawiera mechanizm ICS, dzięki któremu koncerny będą mogły pozywać rządy za regulacje, które uznają za krzywdzące.

Spotkanie ministrów handlu w Bratysławie (Polskę reprezentował wicepremier Mateusz Morawiecki) było jedną z ostatnich szans na zablokowanie CETA. Nic takiego jednak nie nastąpiło.
 

 

Źródło: www.interia.pl