Drobiarze chcą zapomnieć o 2020 roku.

Możemy powiedzieć, że w 2020 roku zgromadziły się wszystkie możliwe nieszczęście, jakie mogły się przytrafić całemu sektorowi - mówił Dariusz Goszczyński, Dyrektor Generalny Krajowej Rady Drobiarstwa - Izby Gospodarczej podczas debaty dotyczącej generowania zysku w chowie i hodowli bydła, trzody chlewnej oraz drobiu.

Debata odbyła się 3 marca w ramach Europejskiego Kongresu Menadżerów Agrobiznesu.

Wirus zabił setki ptaków. Zbierane są z brzegów zatoki

Pół tysiąca martwych ptaków zebrano nad Zatoką Pucką od początku lutego. U padłych zwierząt wykryto wirusa grypy ptaków. Jak powiedziała Agnieszka Arendt, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w...

Grypa ptaków od początku 2020 roku

Sektor drobiarski od początku minionego roku zmagał się z grypą ptaków. Już 2 stycznia oficjalnie zostało potwierdzone pierwsze ognisko tej choroby. Wywołało to natychmiastową reakcję ze strony importerów spoza Unii Europejskiej.

- Mięso drobiowe z Polski zostało przekierowane na rynek wspólnotowy. Poradziliśmy sobie z tym, ponieważ grypa ptaków jest problemem, który od kilku lat pojawia się i znika, więc mamy wypracowane pewne procedury. Nikt nie był jednak przygotowany na pandemię koronawirusa - mówił Dariusz Goszczyński.

Pandemia Covid-19 przede wszystkim mocno uderzyła w sektor HoReCa, który jest bardzo dużym odbiorcą mięsa drobiowego. Nastąpiło załamanie możliwości zbytu i przerwane zostały łańcuchy dostaw. Prawdziwy dramat przezywali w tym czasie hodowcy i producenci drobiu.

Drób był tuczony, zakłady ubojowe go odbierały, ale miały one ograniczone możliwości magazynowania, do którego były zmuszone ówczesną sytuacją.

Ceny skupu na rynku drobiu rosną

Żywiec drobiowy na krajowym rynku w drugim tygodniu lutego podrożał. Cena kurcząt brojlerów wzrosła o 2 gr za kg, indyki podrożały o 5,5%, a kaczki brojlery o 1%.    Ceny skupu monitorowanych gatunków drobiu w Polsce w...

Hodowcy żyli w niepewności

- Ze strony KRD-IG wnioskowaliśmy o wsparcie i uruchomienie dopłat do prywatnego przechowywania mięsa. Przygotowaliśmy specjalny program. Niestety Komisja Europejska nie wyraziła na to zgody - mówił Dariusz Goszczyński.

Hodowcy musieli sobie radzić żyjąc w dużej niepewności. Nikt nie wiedział, kiedy rynek wróci do normalności. Sytuacja wielu gospodarstw była dramatyczna, o czym pisaliśmy między innymi TUTAJ i TUTAJ.

W sierpniu Polska została uwolniona od grypy ptaków i wydawało się, że sytuacja powoli zaczyna wracać do normy.

Gdy hodowcy zastanawiali się, czy wstawiać kolejne partie zwierząt okazało się, że drożeją pasze, a w listopadzie wybuchło kolejne ognisko HPAI.

- 2020 rok zakończyliśmy z grypą ptaków, minimalnymi cenami skupu drobiu i wysokimi notowaniami pasz. Pokazał on jednak, jak istotne są umowy kontraktacyjne. Praktycznie wszyscy hodowcy byli w bardzo trudnej sytuacji ale najbardziej ucierpieli ci, którzy działali na wolnym rynku bez trwałych umów - podsumował Dariusz Goszczyński.

Źródło: www.agropolska.pl