Grypa ptaków w Polsce. Czeka nas załamanie rynku?

Państwowy Instytut Weterynaryjny – PIB w Puławach poinformował  24 listopada bieżącego roku o wyniku dodatnim stwierdzającym obecność wysoce zjadliwego wirusa grypy ptaków podtypu H5N8. 

 

Choroba została potwierdzona na fermie kur niosek w miejscowości Wroniawy w gminie Wolsztyn w powiecie wolsztyńskim w woj. wielkopolskim. 

 

Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz informuje, że sprawdził się najgorszy przewidywany scenariusz. Po serii zakażeń wirusem  w ostatnich kilku tygodniach w innych europejskich krajach i krajach trzecich, grypa ptaków dotarła do Polski. 

 

 

- Ponad miesiąc temu Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz apelowała do hodowców o zachowanie najwyższej ostrożności, a nawet o niewypuszczanie ptaków na zewnątrz. Spodziewaliśmy się bowiem, że prędzej czy później wirus HPAI dotrze także do Polski. Niestety nasze prognozy się sprawdziły – mówi Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. 

 

Zwraca ona także uwagę na negatywne konsekwencje ekonomiczne pojawienia się grypy ptaków w Polsce. 

 

- Jest wysoce prawdopodobne, że większość krajów trzecich wstrzyma import drobiu żywego, jaj wylęgowych, mięsa drobiowego i jaj z Polski. Będzie to kolejny negatywny impuls do i tak dramatycznej sytuacji polskiego drobiarstwa – mówi Gawrońska z KIPDiP.  

 

W gospodarstwie, w którym stwierdzono chorobę, zostały wdrożone  wszystkie procedury zwalczania przewidziane w przypadku wystąpienia HPAI, określone w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 18 grudnia 2007 r. w sprawie zwalczania grypy ptaków.

 

Źródło: www.agropolska.pl