Komunikat CEJA w sprawie negocjacji WTO oraz wolnego handlu

Ostatnie ustępstwa unijnego Komisarza ds. Handlu – Mandelsona w negocjacjach WTO dotyczące rolnictwa są niebezpieczne dla Europy, podczas gdy kraje takie jak Brazylia, Indie, Chiny, w zamian niewiele zaproponowały w zakresie usług i dóbr przemysłowych, w których UE jest na dobrej pozycji do zdobywania nowych rynków. CEJA wspiera wielostronne negocjacje takie jak te, ponieważ oczekuje zgody na globalnym poziomie, jednak jest zdania, że należy znaleźć lepsze rozwiązania.

W tym kontekście, CEJA jest zdania, że „Brak umowy jest lepszy niż zła umowa” i uważa, że wynik rozmów jest ważniejszy niż wyznaczone terminy.

Nowe wyzwania i możliwości dla sektora rolniczego

Rolnictwo nie jest i nigdy nie było jedynie producentem żywności. Wpływa również na wiele globalnych tendencji w takich obszarach, jak energia, gospodarka, zmiany klimatu i środowiska, jak również kwestie społeczne. Co więcej, rolnicy gwarantują światowe bezpieczeństwo żywnościowe. Rolnictwo jest źródłem dochodu dla większości osób mieszkających na obszarach wiejskich i poprawia warunki ich życia. Połowa światowej populacji ludności jest zależna od rolnictwa jako źródła dochodu, i, co podkreślił ostatni raport Banku Światowego na temat rozwoju na świecie, jest ono podstawowym kierunkiem  działań na rzecz eliminacji ubóstwa na świecie. Ponadto rolnictwo odgrywa fundamentalną rolę w zarządzaniu surowcami naturalnymi: rolnicy są osobami zarządzającymi krajobrazem, co ma ogromny wpływ na bioróżnorodność i może znacznie przyczynić się do ochrony środowiska i złagodzenia ryzyka zmian klimatycznych. Te różnorodne funkcje pełnione przez rolnictwo nie mogą być zostawione na rynku same sobie. Jednakowoż, nie zostały one nawet rozważone w trwających negocjacjach WTO, a rolnictwo jest uwzględniane jedynie jako okazja do walki o interesy przedsiębiorstw eksportujących produkty rolnicze.

Rolnictwo nie może pozostać na rynku bez wsparcia

Dzisiaj, ekonomiści rożnego pochodzenia zgadzają się, że liberalizacja rynków rolnych nie doprowadzi do poprawy w tym sektorze. Zamiast tego, rynki rolne pozostawione same sobie pozostając niestabilne, chaotyczne i prowadząc do spekulacyjnych zachowań i awersji do ryzyka, zamiast dając bodźce do inwestowania - osłabiają je. Kompletnie rozregulowany rynek może się nie dostosować do nowych terytorialnych, społecznych i środowiskowych regulacji oraz nowych wyzwań stojących przed rolnictwem. Runda Doha zwiększy niestabilność cen żywności i produktów rolnych, bo nie ma sensu utrzymywać taryfy żadnym kosztem w sytuacji, gdy nie jest pewne, że połączone rynki będą towarzyszyć strategii zrównoważonego rozwoju.

Zniekształcenie rynku przez agrobiznes i spekulacje

Rolnicy stają twarzą w twarz z komercyjnym systemem rolno – spożywczych przedsiębiorstw wielonarodowych, które dominują na rynku i pewnie wpływają na politykę rolną poszczególnych krajów, na przykład poprzez wzrost działań spekulacyjnych na rynkach żywnościowych. To z kolei sprawi, że rynki rolne w przyszłości będą bardziej niestabilne, niż są  w chwili obecnej. Fluktuacje produkcji rolniczej dodatkowo wpływają na niestabilność rynków i to przede wszystkim dlatego niezbędne jest, aby krajowe i międzynarodowe polityki rolne udogadniały ich organizację tak, aby rolnicy i ich rodziny mogły cieszyć się z przyzwoitego poziomu życia ze swojej pracy – „Żyć w godności” tak, jak to było podkreślone w finałowej deklaracji ze spotkania komitetu młodych rolników IFAP w Polsce.

Międzynarodowe zasady handlowe nie mogą dłużej ignorować zniekształconych poziomów siły rynkowej w sektorze rolno – spożywczym. Dlatego też młodzi rolnicy CEJA apelują o większą przejrzystość i jasne zasady konkurencji. Rola międzynarodowych korporacji w sektorze rolno – spożywczym była nawet dostrzeżona przez Bank Światowy w raporcie, który podkreśla, że koncentracja siły rynkowej w łańcuchu żywnościowym jest istotnie ważna. Rozregulowany handel pozostawił duże różnice w prawie konkurencji i stworzył olbrzymie możliwości dla transnarodowych przedsiębiorstw rolniczych. Od momentu utworzenia WTO, wielostronne zasady handlu wzmocniły pozycję dominujących graczy w systemie żywnościowym kosztem rolników i lokalnego biznesu w krajach rozwijających się. Runda negocjacji Doha będzie dalej konsolidować ich siłę.

Podczas gdy mechanizmy rynkowe mogą mieć do odegrania pomocną rolę, musi być zaznaczony szkodliwy wpływ spekulacji na rynki artykułów żywnościowych. Olbrzymi napływ środków finansowych od inwestorów na rynki rolniczych kontraktów futures i opcji wzmógł obawy, że to doprowadzi do wzrostu cen i przyczynił się do niestabilności cen. Runda Doha nie zdyscyplinuje spekulacji finansowych na rynkach towarów, które znacząco wzrosły przez ostatnie kilka lat. Młodzi rolnicy CEJA mówią jasno: Żadnej spekulacji żywnością!

Produkcja lokalna i regionalna potrzebuje wsparcia

Jednym z powodów ostatniego kryzysu żywnościowego jest fakt, że polityki ekonomiczne państw przeniosły nacisk z samowystarczalności żywnościowej na wolny handel. Runda Doha – jak się obecnie przewiduje – zintensyfikuje kryzys poprzez uczynienie cen żywności bardziej niestabilnymi, a także poprzez wzrost zależności krajów rozwijających się od importu, umocnienie międzynarodowych przedsiębiorstw na rynkach rolnych i żywnościowych. To prowadzi do rosnącej zależności na rynkach międzynarodowych i spadek wartości inwestycji na lokalnych rynkach żywnościowych. CEJA podkreśla wagę lokalnej i regionalnej produkcji i związku produktów z terytorium ich produkcji. Co więcej, lokalna i regionalna produkcja utrzymuje żywą tradycję i kulturę obszarów wiejskich i troszczy się o krajobraz.

Konieczna potrzeba zwiększenia przejrzystości na rynku

Młodzi rolnicy z CEJA są gotowi do pełnego zaangażowania się w nowe możliwości wyszczególnione wyżej, gdyż są gotowi do zmierzenia się z nowymi wyzwaniami ekonomicznymi i środowiskowymi. Jednakże rolnictwo jako wrażliwy sektor zależny od warunków pogodowych i zagrożony wystąpieniem szkodników i chorób, powinien być wspierany pewnym rodzajem „siatki bezpieczeństwa”. Aby zmierzyć się z wyzwaniami XXI wieku, młodzi rolnicy potrzebują nowych i innowacyjnych instrumentów rynkowych w celu zabezpieczenia przed ryzykiem i kryzysami w rolnictwie. Takie instrumenty przyczynią się do zapewnienia regularnej podaży żywności we wspólnym interesie konsumentów i producentów.

W zglobalizowanym świecie jakikolwiek produkt importowany  z innego kraju i przetwarzany w Europie może być nazwany europejskim. Nie jest to sprawiedliwe wobec konsumentów i dlatego CEJA podkreśla istotność wskazywania zarówno pochodzenia produktów rolniczych, jak i pochodzenia składników we wszystkich przetworzonych produktach w celu zapewnienia przejrzystości – dla konsumentów i producentów. Jest to  ważne tym bardziej, że produkty CPG (Chronione Pochodzenie Geograficzne) i CNP (Chroniona Nazwa Pochodzenia) są chronione od momentu, kiedy stały się częścią europejskiej kultury żywnościowej.

Oferowanie mocnych znaków towarowych jest sukcesem dużych korporacji. Mocne znaki, jakie mamy jako rolnicy to warunki geograficzne i tradycyjnie używane nazwy naszych unikalnych produktów. Dla nas konieczna jest ich ochrona. Nie jest sprawiedliwym zezwalanie producentom win musujących na używanie nazwy „Szampan” czy też nazywanie sera z Nowej Zelandii parmezanem. Co więcej, długookresowym celem wolnego handlu powinno być wprowadzenie wszędzie na otwartych rynkach tych samych wymogów jakościowych, środowiskowych i społecznych.

Inny model rolnictwa powinien być rozwijany

CEJA jest przekonana, że potrzebne jest stworzenie zrównoważonego modelu światowego rolnictwa, który zaspokoi potrzeby wynikające ze wzrostu populacji, modelu, w którego centrum znajdą się rozwój, zatrudnienie i bezpieczeństwo żywnościowe. Powinny zostać znalezione realne rozwiązania, które ustabilizują produkcję żywności i dystrybucję tak, aby wychodziła naprzeciw globalnemu zapotrzebowaniu na zdrową, odpowiednią o dostępną żywność. Europejscy młodzi rolnicy, jako następna generacja europejskiego rolnictwa, dążą do realizacji swojej długookresowej wizji rolnictwa, które uwzględnia nowe wyzwania. To dotyczy większego nacisku na polityki wspierające strategiczną niezależność żywnościową i samowystarczalność, zachęca do inwestowania na lokalnych rynkach, wspiera zrównoważone gospodarowanie, chroni lokalną produkcję przed dumpingiem, wdraża efektywną, równoważoną i nowoczesną reformę rolną, i dopuszcza instrumenty handlowe takie jak kwoty produkcyjne i taryfy wtedy, kiedy zaistnieje taka potrzeba. Handel powinien być traktowany przez rząd jako narzędzie, a nie jako substytut inwestowania w lokalne rynki, gdyż lokalna produkcja i miejsca pracy są konieczne do rozwoju.

By podołać tym wyzwaniom, rządy i wspólnoty powinny mieć do dyspozycji wybór narzędzi w celu budowania elastycznych systemów rolnych i żywnościowych. Tylko w przypadku, gdy ramowe warunki na rynkach światowych są zrównoważone, globalizacja będzie odnosiła pozytywny skutek dla funkcjonowania wszystkich regionów świata. CEJA promuje sprawiedliwy i zrównoważony handel, który wspiera produkty wysokiej jakości, bezpieczne dla konsumentów i chroniące środowisko jednocześnie dyskryminując wielkie korporacje rolno – spożywcze o niskich socjalnych i środowiskowych standardach. Co więcej, sprawiedliwe reguły handlu uwzględniające warunki ekonomiczne, społeczne i środowiskowe oraz mechanizmy regulacyjne, pozwalałaby na umieszczenie oznaczeń regionalnych i rozpoznanie produktów tradycyjnych. Tylko dzięki spełnieniu takich warunków przyszłe generacje młodych rolników rozpoczną działalność rolniczą i populacja rolników będzie uznawana na świecie.

Niestabilność cen produktów rolnych musi być przedstawiana poprzez polityki krajowe i  europejskie oraz akcje globalne jako efekt kryzysów żywnościowych. Niniejszym wspólna polityka rolna może dostarczyć dobrego przykładu, ale potrzebuje ona również zapewnienia, że usługi publiczne związane z kwestiami środowiskowymi, dobrostanem zwierząt i zdrowiem publicznym są odpowiednio wynagradzane. Dobrze zarządzane giełdy publiczne powinny zostać przywrócone. Takie giełdy dostarczają ważnego buforu przeciwko niestabilności cen i brakowi bezpieczeństwa żywnościowego. Kierowanie niestabilnością wymaga również skoordynowanych działań w kierunku zarządzania podażą na międzynarodowym poziomie. Lepsza koordynacja globalnych rynków towarów stwarza drogę do zapewnienia  bardziej sprawiedliwego układu dla producentów i bardziej niezawodnej podaży dóbr rolniczych dobrej jakości dla konsumentów. Przejrzyste giełdy będą również zniechęcać spekulacje na rynkach towarów.

Ze względu na wyżej wymienione powody, CEJA jest przekonana, że bardziej spójna i globalna strategia jest potrzebna szczególnie w rundzie handlowej noszącej ładne określenie „rundy rozwoju”. Jest zdecydowanie bardziej ważne poświęcenie czasu na znalezienie dobrego rozwiązania dla każdego, niż pośpiech w kierunku złych rozwiązań ze względu na kończący się czas. CEJA zgadza się z opinią wielu organizacji mówiących, że „Brak umowy jest lepszy niż zła umowa” i uważa rezultat za ważniejszy niż terminy spotkań.

Tylko w przypadku, gdy stabilna wspólna polityka rolna będzie funkcjonować w różnych krajach i regionach, wielostronne porozumienie na temat rolnictwa będzie uznane za sukces. Wzięcie pod uwagę ogromnego zróżnicowania warunków w różnych krajach WTO sprawia, że niemożliwe staje się rozwiązanie łatwe, pasujące do wszystkiego. Dobrze rozwinięta i efektywna polityka rolna może być tylko kompleksowa i stąd też potrzeba czasu i wysiłku wszystkich  zainteresowanych stron w celu dostarczenia satysfakcjonującego rozwiązania.