Na produktach rolnych najmniej zarabiają rolnicy

Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji sprawdził, ile polscy rolnicy, pośrednicy i sieci handlowe  zarabiają na krajowych warzywach i owocach. Badanie wykazało, że zarobki rolników często wynoszą zaledwie kilkanaście procent od ceny na półce.

Na przełomie 2018 i 2019 roku UOKiK postanowił wnikliwie przyjrzeć się realnym zarobkom rolników na swoich produktach. Zbadane zostały ceny wybranej partii produktu w sklepie, a następnie po fakturach, poprzez pośredników UOKiK dotarł do rolników. Analiza dotyczyła produktów w pięciu sklepach należących do sieci: Auchan, Biedronka, Carrefour, Lidl i Tesco. Przeprowadziły ją Wojewódzkie Inspektoraty Inspekcji Handlowej w Krakowie, Warszawie i Poznaniu. Kontrolerzy sprawdzali aktualne wówczas ceny cebuli, ziemniaków i jabłek oraz wakacyjne stawki za wiśnie i maliny.

Wyniki analizy mają charakter poglądowy, trzeba wziąć pod uwagę, że badaniu poddano tylko jedną partię konkretnego produktu, stąd wyników nie można odnosić do całego rynku.

- Choć było to pilotażowe badanie, możemy jednak zobaczyć konkretne przypadki, w których producent żywności zarabiał nieproporcjonalnie w porównaniu do włożonej pracy i ponoszonego ryzyka.  Dlatego apeluję do sieci handlowych o wprowadzenie programów, które zagwarantują polskim rolnikom uczciwe ceny za ich produkty. Rozwiązań może być wiele, jednym z nich proste oznaczenie  np. na wzór certyfikatów Fair Trade, które oznaczają, że farmerzy w dalekich zakątkach świata  dostają  sprawiedliwe wynagrodzenie za ich pracę  – mówi prezes Marek Niechciał.

 

Ile zarabiają rolnicy na swoich produktach?
Badanie pilotażowe pokazało, że w większości przypadków między rolnikiem a sklepem występuje kilku pośredników, którzy mają znaczący wpływ na ostateczną cenę warzyw lub owoców. W przypadku jabłek zysk pośredników wahał się od 10 do 77 proc., a sklepów od 9 do 27 proc.  Z analiz UOKiK wynika jednocześnie, że w najgorszym przypadku  sadownik zarobił zaledwie 14 proc. końcowej ceny jabłek. Zakładając, że kilogram owocu kosztował 2 zł oznacza to, że mogło się zdarzyć, że rolnik zarobił zaledwie 28 groszy, mimo ponoszonych ryzyk i ogromnego nakładu pracy.

Pozostałe wyniki badania:
Maliny: Rolnicy otrzymali od 26 do 58 proc. ceny, którą płacił konsument. Pośrednicy od 10 do 42 proc., a sieci handlowe od 9 do 27 proc.
Wiśnie: Wiśnie sprzedawały tylko trzy ze sprawdzanych sieci. Udział tych sklepów w cenie na półce to od 25 do 68 proc. W przypadku rolników ten odsetek wahał się od 15 do 50 proc., a pośredników - od 17 do 26 proc.
Cebula: Zarobek producentów wynosił między 19 a 83 proc., pośredników od 43 do 52 proc. (ponadto w jednym przypadku pośrednicy sprzedali do sklepu produkt taniej niż kupili od rolnika), a sklepów od 7 do 35 proc.
Ziemniaki: Udział rolników w końcowej cenie wyniósł od 26 do 68 proc, a pośredników od 3 do 53 proc. Zarobek sklepów to od 7 do 36 proc. ceny na półce.

www.zycierolnika.pl