Stan klęski żywiołowej nie pomoże rolnikom

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki wraz z dyrektorem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Januszem Skulichem odbyli kolejną wideokonferencję z wojewodami.

- Z meldunków jakie uzyskaliśmy od wojewodów wynika, że susza dotknęła uprawy na obszarze około 800 tysięcy hektarów, a wstępne szacunki strat opiewają na kwotę blisko 550 milionów złotych - poinformował minister.

- Poprosiłem dziś o uzupełnienie meldunków o stratach na najbliższy poniedziałek, abym mógł przedstawić informację na wtorkowym posiedzeniu rządu. Na tym posiedzeniu będziemy się analizowali skalę suszy i formy pomocy poszkodowanym - powiedział szef resortu rolnictwa.

Szef resortu rolnictwa zwrócił również uwagę, że jutro będzie opublikowany kolejny meldunek IUNG-PIB w Puławach. Według ministra wszystko wskazuje na to, że oprócz wcześniej objętych suszą upraw zbóż, rzepaku, prawdopodobnie w kolejnych meldunkach będzie to już kukurydza i rośliny pastewne oraz warzywa i okopowe.

- Te informacje i meldunki nie są jeszcze ostateczne. Dopiero kiedy prace zakończą komisje będzie można tak naprawdę podać wiarygodne dane - podkreślił minister.

Minister Marek Sawicki odniósł się także do słów polityków PiS na temat działań podejmowanych przez rząd w sprawie suszy.

- Wartość start jakie ponieśli rolnicy w roku 2006 szacowana była na ponad 3,5 mld złotych, a rolnikom wypłacono 418 mln złotych. Wnioski suszowe w 2006 roku przyjmowane były do 29 października, a pierwsze płatności z tego tytułu rolnicy zaczęli otrzymywać po 15 listopada, ostatnie w styczniu 2007 roku. Z pewnością nie będziemy czekali tak długo jak PiS z pomocą rolnikom, z pomocą finansową - zapewnił minister Marek Sawicki.

Jednocześnie szef resortu podkreślił, że pracuje obecnie około 800 komisji szacujących straty, a po następnym komunikacie IUNG-PIB będzie ich o kilkadziesiąt więcej i dopiero po zakończeniu ich prac będzie znana ostateczna skala start.