Wiosna, ech że ty

Warunki jakie dyktuje przyroda sprzyjają tegorocznej wiosennej wegetacji. Rozpoczęła się ona na długo przed 21 marca, czyli pierwszym kalendarzowym dniem tej pory roku. Jesień długa, ciepła i wilgotna, a zima wyjątkowo łagodna, stąd straty zimowe były niespotykanie niskie, a kondycja roślin nadspodziewanie dobra. Aktualnie wykorzystują sprzyjające im warunki, podejmując intensywny wzrost i rozwój. Tak udanych ozimin na koniec marca nie oglądaliśmy od lat.

Pogoda sprzyja też wczesnym siewom roślin jarych. Zboża, groch, łubiny w dużej części już zasiane. Jeśli pogoda się utrzyma, to praktycznie całość obszaru przeznaczonego pod te gatunki zostanie obsiany. Panujące warunki zachęcają plantatorów buraka cukrowego do podjęcia siewów. O ile w rejonie Hrubieszowa i na Opolszczyźnie, III dekada marca to termin siewu tej rośliny relatywnie często spotykany, to na Mazowszu jest ewenementem. Nie pozwala na to niska temperatura gleby. W tym roku jest inaczej. Na początku tej dekady temperatura w ciągu dnia sięgała 13-15 st. C. Nic więc dziwnego, że gleba także mocno się ogrzała zachęcając do wyjazdu w pola z siewnikami. Spadek temperatury do 7-8 st. C w ostatnich dniach, nie ma istotnego wpływu. Ziemia jest bowiem bardzo dobrym akumulatorem ciepła i stygnie powoli. Argumentem za wczesnym siewem buraka jest też świadomość iż do osiągnięcia dojrzałości technologicznej wymaga on minimum 180 dni wegetacji. Wówczas korzenie osiągają najwyższą masę, a sok zawiera maksymalną zawartość sacharozy (cukru). Zatem przy siewie marcowym osiągnie ten stan na początku października.

Pogoda jak i stan zaawansowania wegetacji silnie rzutują na poczynania rolników. Pięknie rozwinięte plantacje ozime skłaniają do dwóch rzeczy. Pierwszą jest intensyfikacja technologii produkcji. W zbożach jest to kilkukrotne dokarmianie nalistne mikroelementami, podanie III dawki azotu, 2-krotne użycie retardantów, 3-krotna ochrona fungicydowa, zwalczanie mszyc i skrzypionek. Uzasadnieniem podniesienia nakładów jest przewidywany wysoki plon ziarna. Podobnie jest z rzepakiem ozimym który z zimy wyszedł bez szwanku. Tam także celowym jest zwiększenie nakładów. Drugi wniosek to bardzo częsta – nawet codzienna lustracja plantacji i natychmiastowe reagowanie na obserwowane zmiany. Wypadałoby zapomnieć o kalendarzu. Z nieoficjalnych doniesień jęczmień ozimy na Opolszczyźnie zaczyna już wchodzić w fazę 1-kolanka. Taki stan zaawansowania wegetacji na 25 marca, to rzecz niespotykana. Zatem i pszenica ozima osiągnie ten stan wcześniej niż zwykle. Przyspieszenie wegetacji należy ocenić na co najmniej 2 tygodnie, a miejscami nawet więcej. Wiosna, wiosna, wiosna ech że ty.

Źródło: http://www.farmer.pl