- Aktualności
- O organizacji
- Projekty/współpraca
- Pasje młodych rolników
- Polskie zboża od gór aż do morza – 2024 – Sfinansowano z Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych
- Warzywa i owoce dają super moce – 2024 – Sfinansowano z Funduszu Promocji Owoców i Warzyw
- Z wieprzowiną za pan brat – 2024 – Sfinansowano z Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego
- Galeria zdjęć
- Kontakt
Niekorzystne zmiany dla rolników
Jeszcze bardzie widać różnice w parach euro/zł i usd/zł od 14 grudnia ub. r. Złotówka umocniła się w tym czasie do euro o 8 proc. i zaledwie 0,9 proc. w stosunku do dolara. Dobrze to widać na załączonych wykresach.
Niestety tendencje na rynku walutowym nie są korzystne dla rolników, szczególnie gdyby proces umacniania się naszej waluty względem euro trwał do 30 września, czyli dnia w którym Europejski Bank Centralny (EBC) wyznaczy kurs wymiany euro na zł dla dopłat bezpośrednich. Niższy kurs – niższe dopłaty.
Z drugiej strony względna słabość złotego do USD przekłada się na wzrost kosztów zakupu surowców do produkcji paliw (ropa) i nawozów (gaz)- kontrakty rozliczane są w USD. To prowadzi do wzrostu/ utrzymania się cen na wysokim poziomie środków do produkcji rolnej. Krótko mówiąc rolnik może mieć mniejsze wpływy z dopłat (w ub. r. kurs wymiany euro na zł 30 września wyniósł 4,4050) oraz większe wydatki na paliwo i nawozy wynikające tylko z układu niekorzystnych zmian na rynku walutowym.
Umacnianie się złotego ma również wpływ na dynamikę wzrostu cen towarów rolnych – ceny na rodzimym rynku rosną wolniej niż np. na giełdzie w Paryżu (ostatnie miesiące), gdyż w pewnym stopniu mocniejszy złoty powoduje, że nasze towary są mniej konkurencyjne.
Niestety analizując sytuację na rynku walutowym wydaje się, że względnie mocniejsze zachowanie się złotego do euro i słabsze do USD powinno się utrzymywać. Wynika to z faktu sukcesywnego słabnięcia euro do dolara (euro obecnie najsłabsze od połowy 2010 r.) – powody są szeroko znane, ogólnie mówiąc nierozwiązane a może i nierozwiązywalne kłopoty strefy euro. Z drugiej strony, ostatnimi czasy inwestorzy zagraniczni przychylniej patrzą na nasz rynek i spadek wartości euro do dolara nie koniecznie z automatu pociąga za sobą spadek wartości złotego i do USD i euro jak to było do niedawna. Przykładem są ostatnie 2-3 tyg. Gdzie wyraźnie złoty umacniał się do euro i słabł do USD (patrz załączone wykresy).
Źródło:www.farmer.pl