Jak wesprzeć mikroorganizmy glebowe?

Niewidoczne dla oka, ale ważne dla rolnictwa

Wbrew pozorom pod powierzchnią gleby toczy się życie pod wieloma względami bogatsze, niż to na jej powierzchni. Oprócz norników, kretów, dżdżownic, pająków, chrząszczy czy mrówek mieszkańcami gleby są organizmy niewidoczne co prawda gołym okiem, lecz równie pracowite, należące do mikrofauny i mikroflory glebowej. Są to bakterie (w tym promieniowce), grzyby, pierwotniaki, glony. Na powierzchni jednego hektara w glebie żyje nawet kilkadziesiąt ton różnych mikroorganizmów.

 Od liczebności i aktywności mikroorganizmów glebowych zależy przebieg szeregu procesów istotnych z rolniczego punktu widzenia:

  • rozkład resztek roślinnych, w tym słomy;
  • mineralizacja i humifikacja materiału roślinnego;
  • przemiany azotu, w tym amonifikacja i nitryfikacja;
  • wiązanie azotu atmosferycznego;
  • przemian siarki, fosforu, potasu, żelaza w glebie;
  • mikoryza;
  • synteza i udostępnianie roślinom związków takich jak antybiotyki, fitohormony, kwasy organiczne;
  • antagonistyczne oddziaływanie na patogeny roślin uprawnych poprzez antybiozę, konkurencję, pasożytnictwo itd.

Co lubią mikroorganizmy w glebie?

Liczebność i aktywność mikroorganizmów w glebie zależy od wielu różnych czynników. Jako jeden z kluczowych sposobów na wsparcie aktywności biologicznej gleby podaje się zwiększenie zawartości materii organicznej, jest ona bowiem źródłem energii i składników pokarmowych dla mikroorganizmów. Można tego dokonać w prosty sposób, choćby przez uprawę międzyplonów czy wprowadzanie do gleby słomy i nawozów organicznych. Na mikroorganizmy korzystnie wpływa także mineralne nawożenie azotowe, choć ostateczny efekt zależy od dawki, formy azotu, a nawet terminu nawożenia. W ostatnich latach popularność zdobywa też stosowanie biopreparatów, które dostarczają albo bezpośrednio do gleby lub na rośliny pożyteczne mikroorganizmy, albo wnoszą substancje stymulujące rozwój mikroorganizmów (np. kwasy humusowe).

Dla aktywności mikrobiologicznej gleby niezwykle istotny jest jej odczyn. Bakterie, czyli najbardziej pożądana z punktu widzenia żyzności gleby grupa mikroorganizmów, preferują pH w zakresie 6,5-8. Na zakwaszenie wrażliwe są m.in. bakterie odpowiedzialne za rozkład celulozy czy nitryfikację. Kwaśny odczyn powoduje, że górę biorą żyjące w glebie grzyby, które są co prawda potrzebne, lecz w odpowiednich proporcjach względem bakterii. Z badań (Wyszkowska i wsp., 2001) wynika, że przy pH 6,7 liczebność bakterii w kilogramie gleby jest prawie dwa razy większa niż przy pH 4,5.

Mikroorganizmy mają swoje preferencje co do stanowiska i uprawianych gatunków roślin. Stosunkowo niewiele bakterii znajdziemy w glebie pod zbożami, ale więcej już pod roślinami krzyżowymi czy strączkowymi. Mikroorganizmom glebowym sprzyja oczywiście urozmaicony płodozmian. Niestety nie na wszystko mamy jednak wpływ. Aktywność biologiczna zależy także choćby od składu granulometrycznego gleby - wyższą cechują się np. iły, ale znacznie niższą gleby piaszczyste. Nie należy zapominać też o temperaturze (niska obniża aktywność mikroorganizmów) i wilgotności gleby - bakterie nie rozwijają się przy wilgotności środowiska poniżej 30 proc.

Po pierwsze nie szkodzić

Wiemy, co sprzyja rozwojowi i aktywności mikroorganizmów w glebie. Czego jednak mikroorganizmy "nie lubią"? Przede wszystkim degradacji gleby, np. na skutek erozji. Aktywność biologiczną gleby zmniejsza prowadzenie monokultur, które wiążą się ze zjawiskiem zmęczenia gleby, czyli nagromadzenia patogenów, szkodników i bakteriofagów przy jednoczesnym spadku liczebności pożytecznych mikroorganizmów. Zabójcze dla mikroorganizmów glebowych mogą być zanieczyszczenia, np. metalami ciężkimi lub węglowodorami.

Zagrożeniem dla mikroorganizmów glebowych jest niezrównoważone stosowanie pestycydów i nawozów. O ile środki ochrony roślin nowej generacji, aplikowane zgodnie z zalecanymi przez producenta dawkami są zwykle neutralne względem mikroflory glebowej, to jednak stosowane w nadmiarze mogą oddziaływać toksycznie. Podobnie jest w przypadku nawozów azotowych. Jak wspomniano wcześniej, generalnie nawożenie azotowe uznaje się za korzystne dla rozwoju mikroorganizmów glebowych. Z drugiej jednak strony dawki zbyt wysokie mogą doprowadzić do nagromadzenia w glebie toksycznych substancji, np. amoniaku, oraz obniżenia odczynu gleby.

Uprawa płużna zmniejsza liczebność i aktywność organizmów glebowych poprzez przesuszanie gleby, przemieszczanie resztek pożniwnych w głębokie warstwy profilu glebowego, stymulowanie erozji, doprowadzenie do strat węgla organicznego i próchnicy.

Źródło: www.farmer.pl